Thomas Brunstrøm i Thorbjørn Christoffersen ponownie z humorem i godnym podziwu dystansem opowiadają o niełatwych relacjach rodziców i dzieci. Tym razem pokazują, że dorośli nie umieją przegrywać. Tata Oli nie jest wyjątkiem. Ola postanawia, swoim zwyczajem dać tacie nauczkę i pokazać mu, że w grze nie tylko chodzi o wygrywanie, ale najważniejsza jest wspólna zabawa i bycie razem. Przyznajcie, że przesłanie tej części jest niezwykle ważne?

Jak zawsze w serii poświęconej Oli i jej tacie możemy liczyć na dobry humor i dowcip, a warstwa graficzna w zupełnie niezwykły sposób odzwierciedla tekst. W tej części Tata Oli nie zwalnia tempa i jest po prostu sobą, brat Edek jest prawdziwym mistrzem drugiego planu, Ola niezmiennie urzeka swoim sprytem, inteligencją i pomysłami.  Całość ma szansę doprowadzić do łez ze śmiechu tak dzieci, jak i rodziców. Czekając na kolejny tom ich przygód polecamy książkę „Tata Oli nie umie przegrywać”.