Czy bohaterem reportażu może być dom? Czy można pokusić się o popełnienie książki opisującej styl architektoniczny? Wreszcie czy można to zrobić w taki sposób, aby wzbudzić zainteresowanie czytelników? Okazuje się, że można, a żywym tego przykładem jest książka Katarzyny Chudzińskiej-Szuchnik, pt. „Świdermajerowie”, wydany w serii reporterskiej przez wydawnictwo Dowody na Istnienie.
Publikacja podzielona jest na kilka części ponieważ świdermajery nie stanowią jednolitej grupy. Mamy więc domy duchy, domy torty, domy ogniska, domy uśpione, domy wskrzeszone, domy bezpańskie. Wszystkie otacza tajemnica. Każdy z nich niesie w sobie ślad minionych dni. Wspólnym mianownikiem są ich twórcy i pomysłodawcy – Jakób Dietrich, Jan Świech, Stanisław Russek i Izaak Wolfling. Porzucili oni Warszawę i przenieśli się do podwarszawskich willi i pensjonatów. Drugim mianownikiem jest ich położenie – na południowy wschód od Warszawy, wzdłuż Drogi Żelaznej Nadwiślańskiej (Kolei Nadwiślańskiej). Piękno przyrody tutejszych okolic stanowi odrębnego bohatera tego reportażu.
Świdermajerowie były swoistymi letniskami, dla całych rzeszy warszawiaków, którzy chcieli odpocząć od zgiełku miasta, w otoczeniu przyrody – rzeki, lasu i śpiewu ptaków. Ich znakiem rozpoznawczym były bogate drewniane, ażurowe zdobienia, spiczaste dachy oraz ganki i werandy.
To wspaniała opowieść o pięknych miejscach, które warto ocalić dla przyszłych pokoleń. Warto poświęcić czas na lekturę, aby zrozumieć, jak ważne są te miejsca dla naszej historii i kultury.
Katarzyna Chudyńska-Szuchnik jest dziennikarką, absolwentką Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Jej teksty ukazują się na łamach takich gazet jak „Wysokie Obcasy”, „Wprost” czy „City Magazine”. W 2019 roku napisała książkę „Zręczni. Historie z warszawskich pracowni i warsztatów”.