„Nasza mama zawsze gdzieś biegła. Choć bardzo się spieszyła, i tak ledwo zdążyła na czas…”
Książka autorstwa Jimeny Tello „Mama w galopie” opowiada o życiu codziennym wielu rodziców.
Starając się sprostać opiece nad dzieckiem zaczynamy zatracać poczucie panowania nad czasem. Biegniemy, pędzimy, byle prędzej, byle zdążyć.
Tytułowa bohaterka książki pewnego dnia zaspała, później miała nienajlepszy dzień, a rano obudziła się i była… koniem. O konsekwencjach tej przemiany autorka opowiada z humorem, ale również z przestrogą, gdyż mama, która jest galopującym koniem owszem wszędzie zdąży, ale nie będzie już czułą mamą, która przytuli i pocałuje.
Zachęcam do wspólnej rodzinnej lektury. Mądra historia, świetne ilustracje dają pole do rozmowy i wspólnego celebrowania chwili. A puentą niech będzie ostateczna przemiana mamy w…
Recenzja: Magdalena Sznejder
Fotografia: Katarzyna Rybicka