Jest rok 1938 na Dolnych Łużycach. Katrin jest pół Polką, pół Niemką. Dziewczyna wchodzi w dorosłość, jednak czuje się coraz mniej bezpiecznie z powodu wzrastającego nazizmu, i boi się o życie swoje i swojej rodziny.

Z wzajemnością zakochuje się w Petrze, który tak jak jej ojciec nie popiera polityki Hitlera, i z obawy o swoje życie rodzina postanawia sprzedać dom, i wyjechać do Gdańska do rodziców Uli, matki Katrin.
Peter zostaje, gdyż czeka na paszport, ale przyrzeka, że jak najszybciej do niej dojedzie.
Jak potoczą się ich losy? Czy będą  razem?

To historia dwojga młodych ludzi, którzy spotkali się w trudnych czasach. To niezwykle piękna i sentymentalna opowieść o miłości, nienawiści, zazdrości, strachu i nadziei, która skłania do przemyśleń. To historia, która wzrusza, trzyma w napięciu i niepewności, a losy bohaterów śledzimy z zapartym tchem. Serdecznie polecamy!