Rok 1863, Wigilia. To właśnie wtedy, w małej lubelskiej wsi na świat przychodzi niezwykły chłopiec. Jego narodzinom towarzyszy tragedia i mały Maciej Ciszak zostaje oddany pod opiekę kowala oraz jego żony. Maciej wyrasta na wyjątkowego mężczyznę, poznaje kobietę swojego życia i postanawia spełnić marzenie o zamieszkaniu w Warszawie.

Ta książka przeniesie was do innego świata i panującej wtedy codzienności.
Zadziwi całą gamą odmienności, wierzeń, obrzędów i rytuałów, gdzie każdy przeżywa swoje własne małe cuda.

Autorka przedstawia opowieść o losach Ciszaków, od narodzin Macieja, aż do roku 1918. Wszystkie zaprezentowane etapy życia rodziny miały miejsce w grudniu, w magicznym świątecznym czasie, chociaż nie wszystkie momenty w ich życiu były szczęśliwe. Tak jak wszyscy ludzie, Ciszakowie mieli swoje problemy, smutki oraz troski, jednak w ich domu zawsze gościła ogromna miłość, która tylko utwierdzała ich w przekonaniu o sile rodziny.

Ta historia jest jak balsam dla duszy i serca – spokojna, kojąca. To przejmująca i emocjonująca opowieść o sile rodziny, marzeniach i nadziei, która na długo pozostaje w pamięci. Polecamy!