Felicja Stefańska jest dziennikarką śledczą i rzecznikiem prasowym gminy Kryszewo. Gdy umiera jej narzeczony, dziewczyna postanawia zmienić swoje życie. Nawiązuje współpracę z amerykańskim wydawnictwem i wyjeżdża za granicę. Dowiedziawszy się, że życie jej przyjaciół jest zagrożone, postanawia wrócić do domu. Okazuje się, że przed 30-stu laty na terenie gminy popełniono straszną zbrodnię a teraz w niewyjaśnionych okolicznościach, giną osoby związane z ofiarą tamtej zbrodni. Co wspólnego z przeszłością mają obecne wypadki. Jakie znaczenie będzie miał w tym wszystkim budynek starej papierni, w którym palono akta spraw sprzed lat 90-tych?
Akcja książki w miarę czytania, rozkręca się i nabiera tempa. W pewnym momencie nie można oderwać się od lektury, chcąc jak najszybciej dowiedzieć się kto i dlaczego to wszystko czyni.
Fabuła powieści jest zwarta. Większość elementów układanki wskakuje na swoje miejsce w toku czytania. Zakończenie było dla mnie zaskoczeniem. Polecam!