Marta Wielogórska czując już zbliżającą się śmierć, prosi swojego wnuka
o odnalezienie jej brata, ewentualnie jego potomków. Staruszka wyznaje Sebastianowi, że jej matka urodziła dziecko, wynik gwałtu niemieckiego żołnierza. Wszystkim powiedziała, że dziecko umarło, jednak ciotka zmarłej kobiety wyjawiła Marcie, że dziecko zostało porzucone w szpitalu…..
Autor w doskonały sposób wplata elementy historyczne w całą opowieść,
co przypadnie do gustu wielbicielom historii. W sposób ciekawy pisze o ożywianiu wspomnień, poznawaniu swoich przodków, odkrywaniu jakimi byli ludźmi. Książka pomimo niedużej objętości, jest wielowątkowa. Całość napisana jest z ogromnym pomysłem, porusza ważne tematy, jak poczucie samotności ludzi starszych, często opuszczonych przez ich najbliższych robiących karierę, czy nie mających czasu.