Guillaume Musso w swojej najnowszej powieści przedstawia jak zawsze historię od której trudno się oderwać.
Młoda studentka medycyny nie wierzy w samobójczą śmierć matki, emerytowanej tancerki baletowej Stelli Petrenko. A, że policja umorzyła śledztwo, nie pozostaje jej nic innego jak uciec się do metod niekonwencjonalnych. Jako wolontariuszka w szpitalu, gra pacjentom na wiolonczeli. Tam prosi chorującego na serce byłego policjanta Mathiasa Taillefera o pomoc w rozwikłaniu zagadki śmierci matki. Mathias, z początku niechętny, ostatecznie daje się wciągnąć w tajemnicę nieżyjącej tancerki. Wkrótce okazuje się, że w sprawę zamieszana jest tajemnicza pielęgniarka Angelique….
Im więcej szczegółów odkrywa, tym bardziej intryguje go ta sprawa. Czy uda im się dogadać? Czy ta dwójka, mimo grożących im niebezpieczeństw, rzeczywiście odkryje prawdę o śmierci primabaleriny?
“Gdzie jest Angelique?” to lekki thriller ze sporą ilością wątków obyczajowych. To ciekawa historia z pogmatwaną i pełną zwrotów akcji fabułą i ciekawymi bohaterami. A w tle zagadkowy Paryż. Lekkie pióro autora sprawia, że czyta się ją szybko i przyjemnie.
Świetna lektura na koniec wakacji. Polecamy!